074

Witajcie kochani! 
Ten blog idzie w zapomnienie, choć pewnie nieraz będę zaglądać na niego z sentymentem.
Ruszam na nowo, od początku, porządnie, tak jak powinno to wszystko wyglądać. Także zapraszam na nowy blog, który właśnie ruszył.

Pozdrawiam Paulina :) 

Czytaj dalej

073 Biedronkowo.

witajcie!

Dziś przychodzę do Was z nowym postem. Dzień wolny, ładna pogoda, trzeba skorzystać. Od Lipca będę miała więcej luzu. Jeden dzień pracy-drugi wolny. Więc myślę by wcielić mój plan w życie. No ale zacznę od następnego postu. No może trochę już zacznę by później było mi łatwiej. 

Jak pisałam byłam dziś na spacerze i robiłam zdjęcia. Miałam ze sobą mój kitowy obiektyw Canona 18-55mm i obiektyw helios 44M-4. Z początku nie wiedziałam, dokąd iść i jakie zdjęcia robić. Wiedziałam jednak, że na pewno będą zdjęcia jakiś kwiatów. Po prostu lubię je fotografować. Daleko nie poszłam. Doszłam na pole, na którym było dużo motyli, biedronek, pszczół i innych owadów. Miałam nadzieję złapać w kadr jakiegoś kolorowego, pięknego motyla. Jednak plan mój nie wyszedł. Co prawda złapałam jednego motyla, ale nie ukazałam jego piękna w dostateczny sposób. 

Nie mogłam zrobić dobrego ujęcia. Byłam już zrezygnowana. Pomyślałam jednak, że co mi szkodzi i zmieniłam obiektyw na heliosa. Stwierdziłam, że jak nie udało mi się zrobić dobrego ujęcia to nic nie tracę. I szczerze Wam powiem nie zrobiłam wielu zdjęć, ale bardo mi się podobają. pierwszy raz tło było tak fajnie rozmyte. Nigdy nie udało mi się osiągnąć takich efektów. zresztą oceńcie sami. 

Kwiatek robiony Canonem, a reszta heliosem. 





I jak? :)
Zapraszam również na mojego FanPage'a i na nowe posty, mam nadzieję, że będą ciekawsze:)
Pozdrawiam! 
Czytaj dalej

072 Lato, a ja w pracy:)

Witajcie!

W ostatnim poście pisałam, że chciałabym pisać regularnie, i ciekawiej, a tu nie było mnie prawie dwa miesiące... Szczerze Wam powiem, że po ludzku nie miałam czasu... W pracy od rana do wieczora, sytuacja taka, że nie miałam zmiennika, więc nawet nie miałam kiedy iść na zdjęcia... A gdy miałam jeden dzień wolnego, to aż wstyd przyznać, ale mi się nie chciało... Wolałam posiedzieć w domu, spędzić czas z chłopakiem, którego widziałam tyle co nic. 
Dziś również mam dzień wolnego, po całym tygodniu w pracy, więc w końcu postanowiłam się ruszyć i zrobić zdjęcia. Powiem Wam, że poszło mi na prawdę kiepsko i jak widać po poście są tylko trzy zdjęcia z dziś i jedno, które już mogliście zobaczyć na Facebook'u, zrobione jakiś czas temu. 
Mam nadzieję, że od poniedziałku moja sytuacja w pracy się zmieni i będę pracować normalnie po 8godzin i będę miała chwilę dla siebie. Nie tylko na fotografię, ale i na życie prywatne. A póki co zostawiam Was z tymi czterema zdjęciami, które no nie oszukujmy się, najlepsze nie są... Wyszłam z wprawy, i strasznie mi z tym źle... Czuję się jak dziecko we mgle trzymając aparat... Masakra... 

(Nie wiem, ale lubię takie zdjęcia z owadami, choć za owadami nie przepadam...) 
 (Tosia z Fejsa

 (i Tosia z dziś:) )

No i jak? Szału nie ma... Ale jeśli moja sytuacja się poprawi, mam zamiar wdrożyć swój poprzedni plan w życie i ruszyć z blogiem na pełnej.... :P
Pozdrawiam!! 
Czytaj dalej

071 zabawa heliosem.

Witajcie! 
Wczoraj, gdy na chwilę się przejaśniło i słońce wyszło zza chmur postanowiłam przejść się z aparatem. Tym razem postanowiłam znów pobawić się Heliosem. Wszystkie zdjęcia nie licząc pierwszego (kotka) są robione właśnie nim. Chcę go opanować do perfekcji, bo tym obiektywem można naprawdę wyczarować świetne zdjęcia. Póki nie mam innego, to mogę go opanować. 3 ostatnie zdjęcia podobają mi się najbardziej.
Zresztą oceńcie sami, dziś bez zbędnego pisania, łapcie zdjęcia:  




I jak? Czekam na Wasze komentarze i oczywiście zapraszam na FANPAGE'a
Pozdrawiam ciepło!:)
Czytaj dalej